Alimenty na dziecko – czy wiesz jakie są najczęstsze mity na ich temat?

Alimenty na dziecko – czy wiesz jakie są najczęstsze mity na ich temat?

W swojej pracy bardzo często spotykam się z różnymi założeniami na temat obowiązku alimentacyjnego rodzica wobec dziecka. Często założenia te są mylne. Ja nazywam się Paulina Chebel, jestem adwokatem i zapraszam do lektury artykułu, w którym obalam najczęstsze mity związane z alimentami na dzieci.

Mity na temat alimentów 

I. „Dziecko skończyło 18 lat dziecka więc nie muszę płacić już alimentów

Bardzo często słyszę to zdanie. Tymczasem w prawie polskim nie ma określonej granicy wiekowej dziecka, po przekroczeniu której dziecko z mocy prawa traciłoby prawo do alimentów. Tym samym mitem jest to, że alimenty należą się dziecku, tylko do ukończenia przez niego 18 roku życia.

Obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dziecka nie jest ograniczony wiekiem dziecka. Ustanie obowiązku alimentacyjnego nie zależy od uzyskania przez dziecko pełnoletności. Obowiązek rodziców względem dziecka uzależniony jest bowiem nie od osiągnięcia konkretnego wieku dziecka, a od kwestii tego czy dziecko jest w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.

Zgodnie bowiem z art. 133 § 1 k.r.o. „Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba ze dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania„.  

Natomiast zgodnie z art. 133 § 3 k.r.o. „Rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się”. Niemniej jednak jeszcze raz podkreślić należy, że sam fakt uzyskania przez dziecko pełnoletności nie jest przesłanką do wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego rodzica z mocy prawa. 

II. „Masz „500 +” więc nie muszę płacić alimentów na dziecko

Nie. Pamietać należy, że zgodnie z art. 135 § 3 k.r.o. na zakres świadczeń alimentacyjnych nie wypływają:

1) świadczenia z pomocy społecznej lub funduszu alimentacyjnego, o którym mowa w ustawie z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, podlegające zwrotowi przez zobowiązanego do alimentacji;
2) świadczenia, wydatki i inne środki finansowe związane z umieszczeniem dziecka w pieczy zastępczej, o których mowa w przepisach o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej;
3) świadczenie wychowawcze, o którym mowa w ustawie z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci
4) świadczenia rodzinne, o których mowa w ustawie z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych 
5) rodzicielskie świadczenie uzupełniające, o którym mowa w ustawie z dnia 31 stycznia 2019 r. o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym.

Zatem fakt, że rodzic pobiera świadczenie z programu „500 +” na dziecko nie wpływa na fakt istnienia i zakres obowiązku alimentacyjnego drugiego rodzica względem dziecka. Podobnie jest z innymi wyżej wymienionymi świadczeniami.

III. „Ponosisz wyłączną winę za rozkład naszego małżeństwa, zatem będziesz płacił wyższe alimenty na dziecko

Na obowiązek alimentacyjny czy wysokość alimentów wobec małoletnich dzieci nie ma wpływu to czy małżeństwo zostanie rozwiązane przez rozwód z orzekaniem o winie czy bez orzekania o winie. 

IV. „Mam teraz nową rodzinę i dziecko i to ich muszę teraz utrzymać

Kolejne dziecko, nowa rodzina jako usprawiedliwienie braku alimentów na dziecko z poprzedniego związku to kolejny mit na temat alimentów. Do wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego nie prowadzi powstanie takiego obowiązku wobec innych osób. Zatem zobowiązany do alimentów rodzic wobec dziecka nie może żądać uznania wygaśnięcia wobec niego obowiązku alimentacyjnego z tego tylko powodu, że w kolejnym związku urodziło się mu drugie dziecko. Sam fakt posiadania dzieci z innego związku nie zwalnia z obowiązków, w tym z obowiązku alimentacyjnego wobec dzieci ze poprzednich związków.

V. „Zwolnię się z pracy albo zmienię pracę na gorzej płatną to na pewno nie będę zobowiązany do alimentów 

Zwolnienie się z dobrze płatnej pracy tylko z powodu przeświadczenia rodzica, że zarabiając mniej, w sądzie sąd nie zasądzi alimentów na dziecko jest bardzo mylnym przekonaniem. 

Zgodnie bowiem z art. 135 k.r.o. wysokość alimentów zależy od dwóch czynników: od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Zatem fakt, że zobowiązany do świadczeń alimentacyjnych rodzic zwolni się z pracy, albo będzie pracował poniżej swoich kwalifikacji nie spowoduje, że sąd niejako zlituje się nad takim rodzicem i nie zasądzi wysokich alimentów, ponieważ sąd zasądzi alimenty w takiej wysokości jakie są usprawiedliwione potrzeby dziecka i majątkowe możliwości zobowiązanego. 

Sąd będzie badał możliwości majątkowe i zarobkowe zobowiązanego do alimentów rodzica i nie ograniczy się tylko do faktycznie osiąganych dochodów. Stąd jeżeli rodzic będzie wykazywał niskie dochody, nieadekwatne do jego możliwości zawodowych, wykształcenia, kwalifikacji zawodowych to wówczas sąd będzie brał pod uwagę, nie dochody, które wykazuje rodzic, a jego możliwości, czyli dochody jakie mógłby osiągać wykazując o to starania i wykorzystując w pełni swoje umiejętności, kwalifikacje zawodowe, tak aby zaspokojone było usprawiedliwione potrzeby dziecka.

Ustanie obowiązku alimentacyjnego nie zależy bowiem od trudnej sytuacji materialnej rodziców, a w orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się, że rodzice są obowiązani dzielić się z dzieckiem nawet najmniejszymi dochodami, a w określonych sytuacjach poświęcić składniki majątkowe, którymi dysponują. 

VI. „Nie muszę płacić na dziecko bo mam ograniczoną władzę rodzicielską

Pamiętać należy, że obowiązek alimentacyjny jest niezależny od władzy rodzicielskiej. Ograniczenie władzy rodzicielskiej nie wpływa na obowiązek alimentacyjny rodzica wobec dziecka. Taki obowiązek istnieje oczywiście nawet gdy władza rodzicielska rodzica nad dzieckiem zostanie ograniczona. Spoczywa on także na rodzicach, którzy zostali pozbawieni władzy rodzicielskiej. 

VII. „Nie byliśmy małżeństwem to nie muszę płacić alimentów na nasze dziecko

Obowiązek alimentacyjny rodziców względem dziecka jest niezależny od tego, czy dziecko urodziło się w małżeństwie, czy też nie, tj. ze związku nieformalnego. Dla istnienia obowiązku alimentacyjnego istotna jest bowiem więź rodzic – dziecko. 

VIII. „Pomaga Ci rodzina więc ja nie muszę, bo masz za co utrzymać dziecko

Nie. Fakt, że rodzicowi, który sprawuje bieżącą pieczę nad małoletnim dzieckiem, pomaga w jego utrzymaniu ktoś z rodziny, np. dziadkowie dziecka, to nie zwalnia w żadnym stopniu drugiego rodzica z wykonywania przez niego jego obowiązku alimentacyjnego względem dziecka. Obowiązek alimentacyjny rodzica dziecka wyprzedza bowiem obowiązek alimentacyjny dalszych krewnych uprawnionego dziecka.

Warto mieć świadomość swoich praw,

W razie jakichkolwiek pytań, pozostaję do Państwa dyspozycji, 

Adwokat Paulina Chebel